szatan
Gość
|
Wysłany: Pią 20:32, 16 Mar 2007 Temat postu: AVE |
|
Lucyfer starozytnych Rzymian byl zwiastunem swiatla, duchem powietrza, uosobieniem oswiecenia.W mitologii chrzescijanskiej stal sie uosobieniem zla. Nadszedl czas, aby dac wlasciwe swiadectwo historycznych dziejow.Zostalo powiedziane, ze prawda uczyni czlowieka wolnym. Otoz sama prawda nigdy nie ustanowila wolnym zadnego czlowieka. Tylko watpliwosc przynosi umyslowa emancypacje. Bez cudownego elementu watpliwosci dostep do sciezki, przez ktora przechodzi prawda, bedzie szczelnie zamkniety.Pojecie Boga diametralnie roznilo sie w uzaleznieniu od wieku, w ktorym przyszlo go interpretowac, oraz od ludzkiej wyobrazni.Albowiem to czlowiek zawsze tworzyl bogow, a nie bogowie czlowieka. Bog jednym jawil sie jako zyczliwy i dobrotliwy, innym zas zdawal sie byc przerazajacy.Dla satanisty natomiast Bog, bez wzgledu na to jakie by mial imie, lub bez imienia, kojarzy sie z czynnikiem wywazenia w naturze, a nie kims troszczacym sie o cierpiacych lub zainteresowany karaniem. Ta pelna mocy sila, ktora przenika i zachowuje rownowage wszechswiata jest zbyt daleko bardziej bezosobowa, aby troszczyc sie o szczescie lub nieszczescie stworzen z krwi i kosci mieszkajacych na tej brudnej kuli. Kazdy, kto mysli o Szatanie jako uosobieniu zla, niech wezmie pod uwage, ze wszyscy: kobiety, mezczyzni, dzieci i zwierzeta musialy umrzec, i musza umrzec, bo taka jest wola boza.Czesto slyszycie te slowa pocieszenia z ust ksiezy, aby usprawiedliwic niemilosierdzie boze. Jesli Bog ma calkowita kontrole nad wszystkim i jest tak milosierny, jak sie tego powszechnie oczekuje, to w imie czegoz to pozwala, aby na swiecie dzialy sie okropnosci? Satanista rozumie, ze czlowiek i przemiany zachodzace we wszechswiecie, akcja i reakcja odpowiedzialni sa za wszystko, i twierdzenie, ze ktokolwiek troszczy sie o swiat nie zmyli go. Ludzie wierzacy modla sie dlugo w kosciolach, aby spelnily sie im jakies zyczenia, podczas gdyby przedsiewzieli nawet malo skomplikowane kroki ku ich ziszczeniu, pobozne zyczenia spelnily by sie bez ingerencji z zewnatrz.Satanista szukajac pomocy nie modli sie do Boga, a takze nie blaga o przebaczenie swych zlych uczynkow, jak to dzieje sie w innych religiach, gdzie oprocz bezposrednich prosb do Boga wykorzystuje sie tak zwanych posrednikow w celu odpuszczenia grzechow. Satanisci wiedza, ze jesli modlitwa nie jest tym o co chodzi, to spowiadanie sie jednego czlowieka przed drugim tez nie spelnia swego celu, a co gorsza prowadzi do degradacji. Czyms naturalnie ludzkim jest pomylka, i jesli ktos uczciwie zaluje tego co zrobil, to szczegolnie pilnuje, aby sie to nie powtorzylo. Ludzie czesto spowiadaja sie z grzechow dla oczyszczenia swego sumienia, aby moc grzeszyc dalej, zwykle w ten sam sposob.Roznorodnosc interpretacji Boga jest rzeczywiscie ogromna. Niektore religie posuwaja sie tak daleko, ze prorokom innych sekt religijnych przyczepia sie etykiete: heretyk; nawet wowczas, gdy wszystkie inne doktryny i istota charakteru bostwa pozostaje taka sama. Jesli bylo tak wiele rozbieznosci co do wlasciwej formy czczenia Boga, to ilez moze byc interpretacji tego Boga?I kto ma racje? Jezilis, sekta wyznawcow Diabla wierzy, ze wszechpotezny, lecz i wszechmilosierny Bog - to wlasnie Diabel. Wielu ludzi zaczyna watpic w egzystencje Boga w swietle slowa ustanowionego w chrzescijanstwie. Zaczeli wiec poczuwac sie chrzescijanskimi ateistami. Nie ma wiekszej sprzecznosci niz termin "chrzescijanski ateista".Wszystkie religie duchowej natury sa wynalazkiem czlowieka. To on, przy pomocy swego jak najbardziej cielesnego mozgu stworzyl caly system bogow i bostw dla uzewnetrznienia swego ego, ktore nie moglo byc zaakceptowane w calosci. Bog mogl czynic te rzeczy, ktore byly zakazane czlowiekowi: zabijac, robic cuda, i tak dalej.Czy nie jest bezsensownym czcic siebie za posrednictwem ludzi, ktorzy wymyslili Boga? Jesli czlowiek dazy do uzewnetrznienia swej prawdziwej osobowosci w formie Boga, dlaczego pozniej boi sie swego Ja bojac sie Boga? Dlaczego wychwalajac swa prawdziwa osobowosc, wychwala Boga? Dlaczego powstaje uzewnetrzniony rytual i ceremonia w imieniu Boga? Czy jest mozliwe, ze gdy czlowiek zmniejsza przepasc dzielaca go od Boga, zauwaza w sobie demona pychy, czy uosobienie Lucyfera, ktorzy nie pozwalaja mu juz dalej utrzymywac w sobie podzialu na czesc cielesna i duchowa, i widzi je, polaczone w jedno. A pozniej z przerazeniem stwierdza, ze one sa tylko cielesne, i zawsze takie byly.Jezeli cala religijna wiara w klamstwo zmalala, to dzieki temu, ze czlowiek zblizyl sie do siebie i oddalil od Boga, zblizajac sie tym samym do Diabla.
--------------------------------------------------------------------------------
|
|